insert your content to be over the parallax image
Kasia Pustelny-Szewczyk i Marek Szewczyk opowiadali wtedy o pięknie wcielonym – zaklętym w każdej wydmie, wadi (wąwozie), górskiej serpentynie i serdecznym uśmiechu miejscowych. Nie uniknęli pytań o bezpieczeństwo, bo taka wyprawa z dziewięciomiesięcznym dzieckiem i dziś wydaje się szaleństwem.
– Jest bezpiecznie – odpowiadali konsekwentnie, ze spokojem.