W poniedziałek Wisła Kraków poinformowała o rozwiązaniu kontraktu z Dawidem Kortem za porozumieniem stron. We wtorek pomocnik znalazł już nowy klub – podpisał 2,5-letnią umową z występującym w greckiej ekstraklasie Atromitosem Ateny.
– Bardzo cieszę się z przenosin do ligi greckiej. Wierzę, że może być to dla mnie krok do przodu, który pozwoli wznieść się na wyższy poziom. Dam z siebie wszystko, żeby zaprezentować się jak najlepiej i pomóc drużynie w osiągnięciu celów – mówi Kort cytowany przez reprezentującą go agencję menedżerską. – Bardzo ubolewam nad sytuacją, w jakiej znalazła się Wisła. Trzymam kciuki i mam nadzieję, że w końcu uda się znaleźć wyjście z tej nieciekawej sytuacji. Tragedią byłoby, żeby tak legendarny i zasłużony klub zniknął z piłkarskiej mapy Polski. Trzymajcie się – dodał piłkarz.
– Dziękujemy Wiśle za zrozumienie sytuacji zawodnika. Wszystko odbyło się bardzo szybko i profesjonalnie. Pełny szacunek. Wszyscy trzymamy kciuki, żeby Wisła się podniosła – skomentował jego agent Przemysław Pańtak.
Kort nie jest pierwszym zawodnikiem, który odszedł z Wisły. Wcześniej klub opuścili m.in. Zdenek Ondrašek (będzie kontynuował karierę w MLS) i Zoran Arsenić (również rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron). Kort był jednym z sześciu piłkarzy, wobec których przekroczono terminy spłat zaległości. Pozostali to: Tibor Halilović, Marko Kolar, Jakub Bartkowski, Vullnet Basha i wspomniany wcześniej Aresnić.